Test nowej wyściółki
To już kolejne kilometry w nowej odsłonie Monków. Jestem na etapie testowania wyściółki z cordury. Pierwsze odczucia to lekka chropowatość, ale za to lepsza przyczepność w porównaniu do wersji bez wyściółki. Za mną treningi zarówno w warunkach suchych jak i mokrych i błotnych. Nie da się ukryć, że sandały są najlepsze na suche podłoże, ale czasem pogoda nie daje za wygraną i trzeba zmierzyć się z deszczem. Z doświadczenia wiem, że właśnie w takich warunkach niestety stopa pływa po podeszwie. Dlatego postawiłem sobie za cel znalezienie rozwiązania, które poprawi komfort podczas mokrych warunków. Myślę, że po pierwszych testach wszystko idzie w dobrą stronę. Wczoraj testowałem sandały w srogim deszczu a co za tym idzie cały czas wszystko było mokre. Musze przyznać, że super doświadczenie biegać z gołą stopą po kałużach, błocie i tego typu urozmaiceniach. Generalnie jestem zadowolony, podczas deszczu stopa normalnie trzyma się na podeszwie i prędkości biegowe pozostają na normalnym poziomie. Gorzej jednak wygląda kiedy między stopą a podeszwą pojawi się błoto, wtedy niestety zaczyna się poślizg, ale pierwsza lepsza kałuża i wypłukanie błota daje powrót do stabilizacji.
Efekty testów możecie zobaczyć na filmiku: