Główny Szlak Sudecki cz.1 WSTĘP
Zanim opowiem wam jak było podczas mojej pierwszej samotnej długodystansowej przygody biegowej to chciałbym przedstawić, krótki plan wpisów jakie zamierzam napisać i udostępnić.
Zacznę przede wszystkim od krótkiego wstępu, czyli skąd pomysł na Główny Szlak Sudecki i w jakiej formule zamierzałem go zrobić. Potem chciałbym przedstawić jaki sprzęt zabrałem ze sobą i tutaj przedstawię między innymi wagę i sensowność każdej rzeczy jaką wziąłem. Na końcu zostanie to czego zapewne się domyślacie czyli jakie odcinki pokonywałem, gdzie nocowałem, co jadłem i jak się miałem. Chciałbym podzielić się z wami swoim doświadczeniem oraz wnioskami jakie udało mi się wyciągnąć podczas tej kilku dniowej zabawy. Dzięki temu może kogoś zainspiruje do podjęcia wyzwania/przygody a tak naprawdę odkrycia piękna długodystansowego szlaku na południu Polski. Na pewno nie zabraknie tutaj refleksji dotyczących bazy noclegowej, żywieniowej i tego jak zmienił się wymiar schronisk górskich. Tym czasem zapraszam na pierwszy wpis życząc tym samym miłej lektury.
PS warto nadmienić, że po 4 dniach i pokonaniu 230km niestety musiałem zrezygnować z dalszego kontynuowania szlaku. Powodem była kontuzja, najprawdopodobniej przeciążeniowa, natury tak mocnej, że nie mogłem chodzić. Z racji tego, że miała być to przygoda to nie pozostało nic innego jak powrót do domu… Nie mniej jednak już nie mogę się doczekać kiedy wyruszę na drugą połowę Głównego Szlaku Sudeckiego.