Festiwal biegowy w Lądku Zdrój- Złoty półmaraton
W Lądku Zdrój odbywał się jeden z większych festiwali biegowych w Polsce. Można było wystartować na różnych dystansach począwszy od biegu 7 dolin na dystansie 240km, który rozpoczynał się w czwartek, poprzez bieg na 110km startujący w piątek. Oprócz tak długich dystansów były również biegi na krótszych odcinkach. W sobotę miał miejsce złoty maraton oraz półmaraton, a w niedzielę odbyły się zawody na górę Trojak na dystansie 10km. W związku z tak liczną ilością startów nie mogło mnie tam zabraknąć. Swoich sił spróbowałem w złotym półmaratonie. To był mój pierwszy start w Monk Sandals na górskim półmaratonie.
Dzięki treningom w masywie Ślęży, na bardzo zróżnicowanych trasach nie obawiałem się podłoża i mogących występować przeszkód. Moja pewność siebie co do wymagań trasy była słuszna. Monk Sandals jak zwykle spisały się wyśmienicie. Temperatura tego dnia była bardzo wysoka to znaczy powyżej 30oC. Odcinki leśne nie sprawiały problemów natomiast fragmenty na otwartej przestrzeni pośród traw dawały mocno popalić. Niestety na dystansie półmaratonu był tylko jeden punkt z wodą na 8km. Właśnie na tym punkcie sprawdzałem czas i byłem z siebie zadowolony ponieważ miałem czas w postaci 50min i byłem pełen energii. Jednak parę łyków na punkcie nie było wystarczającym uzupełnieniem płynów na tak długim dystansie. Odczułem to mocno po 16km. Gdyby nie pomoc innych biegaczy w postaci poczęstunku paroma łykami wody, to mogło być naprawdę ciężko. Na szczęście wszyscy byli bardzo życzliwi i nikt nie odmówił mi pomocy w postaci paru łyków wody. Trasa biegu była bardzo zróżnicowana, ponieważ były trzy długie podbiegi i spora ilość zbiegów. Okazuje się, że na sandały biegowe półmaraton jest za krótkim dystansem, żeby mierzyć się z amortyzowanymi biegaczami, którzy na zbiegach strasznie przyspieszają. W ten właśnie sposób pod górę ich doganiałem a na zbiegach traciłem. Jednak przyjemność z biegu i radość z pokonywanych kilometrów jest nie oceniona i nie do opisania. Sandały biegowe dają inny wymiar rywalizacji.
Podsumowując złoty półmaraton: mimo mocnego odwodnienia udało mi się zrobić dość dobry czas ponieważ mój wynik to 2h18min co dało 27 miejsce z pośród 130 zawodników. Ogólnie jestem z siebie zadowolony, a zawody dają bardzo pozytywne odczucia. Na pewno za rok też się tam pojawię, ponieważ jest niesamowita atmosfera i piękna trasa. Szczerze to polecam Festiwal biegowy w Lądku Zdrój. Oby więcej takich imprez.