25 Bieg na Ślężę
Poprzednia sobota była w stylu Alpejskim. To znaczy ja oraz Jam Niezależny wystartowaliśmy w 25 edycji Biegu na Ślężę. Trudno byłoby nie wystartować w zawodach, które odbywają się na własnym podwórku.
.
Jak zawsze Ślęża zrobiła robotę i nieźle nas sponiewierała. Trzeba przyznać, że jest to bardzo specyficzny i charakterystyczny bieg. Niemniej jednak był to dobry trening i przetarcie przed jutrzejszym wyjazdem na bieg Rzeźnika 🙂
.
Już wkrótce spodziewajcie się newsów z pięknych Bieszczadzkich klimatów 🙂
.