Test nowego modelu

Tak jak obiecałem czas najwyższy przedstawić pierwsze testy całkowicie nowego modelu. Miało być od razu po treningu, a wyszło tak, że użytkuje je codziennie i zbieram doświadczenie i refleksje.

Nowa odsłona Monków daje nam całkowicie nowy rodzaj podeszwy pod względem bieżnika. Odczucie dla stopy jest podobne jak w dostępnych wersjach. Czyli nie za miękko nie za twardo. Po za rodzajem podeszwy zmienił się całkowicie układ pasków. Jak można zauważyć mamy tutaj wersje sandałową, w której paski przechodzą przez podeszwę. Akurat to nie jest niczym nowym w przeciwieństwie do klamerki zatrzaskowej, która w znaczący sposób ułatwia zakładanie sandałów. Klamerka eliminuje ciągłe regulowanie pasków. Wystarczy raz ustawić paski i pozostaje to na zawsze. Fenomen tego rozwiązania polega na tym, że wiązanie możemy podzielić na dwie części: część przednia, która odpowiedzialna jest za trzymanie palców, żeby nie latały góra, dół. Oraz część tylna, w której to mamy trzymanie stopy. Ze względu na układ pasków stopa świetnie trzyma się w sandale.

1_ret

 

Przechodząc do testów. Niestety nie posiadam zdjęć z treningu, ale za to podzielę się swoimi doświadczeniami. Wybrałem się na dość wymagającą pętle po masywie Raduni. Razem pokonałem 10km podczas, których zrobiłem 250 metrów przewyższenia zarówno do góry jak i w dół. Na swojej trasie miałem odcinki kamieniste, szutrowe, trawiaste. Były miejsca bardzo strome, techniczne jak i łatwe i szybkie. Myślę, że trasa bardzo fajna do sprawdzenia możliwości sandałów. Ze względu na to, że był to pierwszy bieg w nowych sandałach na początku nie miałem ich do końca dobrze wyregulowanych. Nie wpłynęło to jednak na jakiś dyskomfort. Jednak na pierwszych kilometrach zanim paski dobrze się ułożyły odczuwałem, że tylni pasek zsuwa mi się ze stopy. Z każdym kilometrem było coraz lepiej i koniec końców paski same się poukładały jak trzeba. W dniu, w którym biegałem było sucho w związku z tym podeszwa sprawowała się bardzo przyzwoicie. Przyczepność super, nie zawiodła mnie w żadnym miejscu. Mimo stromych zbiegów stopa ani razu nie wysunęła mi się do przodu. Bardzo fajny system wiązania, który świetnie trzyma stopę.

Mimo tego, że sandały super się sprawowały mają jedną wadę, której byłem świadomy. Mianowicie paski przechodzą przez podeszwę. W moim przypadku podczas biegania stawiam stopę na zewnętrznej krawędzi. W związku z tym przedni pasek, który przechodzi przez podeszwę po zewnętrznej został lekko przytarty. Można wnioskować, że po paru dłuższych biegach pasek ulegnie zniszczeniu. Wniosek był prosty model ten nie nadaje się do biegania, ale za to jest świetny do chodzenia.

Po powrocie do domu usiadłem po dumałem i w celu poprawy trzymania paska nad piętą, wszyłem elastyczną gumkę. Efekt wspaniały! Gumka bardzo fajnie pracuje i w sposób idealny dopasowuje stopę w sandale. Nic się nie przesuwa nic nie lata, wszystko jest na miejscu, a sandałów praktycznie nie czuć na stopach. Ostatnie dni codziennie chodzę w tym modelu i jestem bardzo zadowolony. Jak narazie nie widać, żadnych śladów zużycia. Daje to potencjał do modelu idealnego do chodzenia, zarówno po mieście jak i po górach.

Czekam na dalsze efekty zużycia i oczywiście będę się nimi dzielił.