Ostatni sprawdzian dla nowego modelu!

Jeszcze nie zdążyłem opisać całego wyjazdu w dolomity a już czas pakować się do kolejnego (wylot 8 listopada, powrót 9 grudnia). Tym razem bardziej odległego i bardziej ambitnego. Kiedy nie ma się jeszcze rodziny, domu a żyje się pasjami to idealny moment na spełnienie marzeń czyli wyjazdu w góry najwyższe- Himalaje. Jedziemy większą grupą to znaczy w 6 osób. Tak się składa, że większość tj. 5/6 zdecydowała się na zabranie ze sobą nowego modelu Monków. Będzie to idealna okazja do sprawdzenia ich możliwości, w różnych warunkach i przy różnych aktywnościach. Wiadomo również, że każdy ma inną stopę a tym samym inny chód i sposób poruszania się. Będzie to dla mnie okazja, żeby wyciągać wnioski co do konstrukcji sandałów.

Dlaczego wszyscy zdecydowali się na nowy model? Między innymi dlatego, że posiada unikatowe cechy takie jak:

  • niska waga (najlżejsze na rynku)
  • odpowiednia grubość podeszwy (10mm)- komfort
  • rodzaj bieżnika
  • szybka regulacja (klamerka zatrzaskowa)
  • konstrukcja (jak sandały)
  • zajmują mało miejsca
  • eliminacja problemu z wyjeżdżaniem stopy jak w modelu Mnich
  • szybkość schnięcia
  • uniwersalność (chodzenie, prysznic, biwak)

Specjalnie dla was wykonałem trochę zdjęć nowego modelu. Między innymi zdjęcie z realną wagą sandałów w rozmiarze 42. W zależności od rozmiaru waga będzie się różnić. Wiadomo, że im mniejszy rozmiar to mniejsza waga. Przykładowo moje sandały roz. 39 ważą 156 gram natomiast roz. 43 waży 192 gram. Trzeba uwzględnić błąd pomiaru, który według wagi wynosi +/- 2 gram.

waga-42

waga1-42

Osobiście użytkuje sandały już 5 miesięcy. Teraz ze względu na pogodę nie będę w stanie ich użytkować do chodzenia jednak zacznę je zabierać na ściankę wspinaczkową. Dla mnie osobiście jest to najlepszy model pod każdym względem:

  • Paski w żadnym stopniu nie przetarły się,
  • Sandały są bardzo lekkie, nie czuć ich na stopie,
  • Bardzo szybko zakłada się je na stopę,
  • Wystarczy raz wyregulować paski i potem tylko klik i już założone,
  • Gumka elastyczna idealnie opina się nad piętą, dzięki czemu pasek nie spada.

 

 

Również pozytywne opinie usłyszałem od osób, które otrzymały te sandały w celach testowych. Między innymi Tomek, który przeszedł szlak Św. Jakuba (czekam na relację), Bartek z Wielkiego Szlaku Himalajskiego (wyjazd do Laponii, czekam na materiały) czy Grzesiek i Gosia, którzy są aktualnie na Alasce. No cóż nasz wyjazd w Himalaje będzie taką kropką nad i. Myślę, że wszyscy będą zadowoleni 🙂

 

rzut1

rzut2

rzut3

rzut4

Czekajcie cierpliwie!

Monk Sandals are comming 🙂