Bieg Śnieżnej Pantery

Ostatni weekend stanął pod znakiem Biegu Śnieżnej Pantery. Była to świetna inicjatywa zorganizowana przez Joannę powszechnie znaną pod pseudonimem JoKo. Asia po raz kolejny stanęła na wysokości zadania i zrealizowała bieg, ze świetną ideą. W tym roku za cel obrała wsparcie największego polskiego drapieżnika jakim jest niedźwiedź. Bieg z założenia jest bez opłaty startowej, bez pomiaru czasu i bez nagród. W związku z tym zawody te skierowane są do osób kochających góry, którzy mają ochotę wesprzeć ochronę zwierząt a przy tym miło spędzić czas w gronie pasjonatów i otaczającej natury. Każdy ze startujących mógł uiścić opłatę na konto Babiogórskiego Parku Narodowego, która została przeznaczona na zakup videopułapek, dzięki którym możliwe będzie obserwowanie niedźwiedzi. Więcej szczegółów możecie znaleźć na stronie biegu:

http://biegsnieznejpantery.pl/

Jako Team lubimy takie inicjatywy, w związku z tym z miłą chęcią wybraliśmy się na wyżej opisane zawody. Była to świetna okazja na wspólne pogawędki i miłe spędzenie czasu. Jak przyjechaliśmy w piątek około 21 to niekończące się rozmowy trwały do 2 w nocy. Rozsądek nakazywał pójście spać ze względu na śniadanie o 7 rano i start o 9.00.

Same zawody potraktowaliśmy dość luźno zgodnie z ideą. Miało być towarzysko i przyjemnie, dlatego też całą trasę pokonaliśmy wspólnie: Grzesiek znany jako Dzik na treningu lub W luźnej formie, James czyli Piotrek i ja Alek. Gniewko poleciał trochę szybciej 🙂 Trasa jak by nie patrzeć była dość wymagająca bo na dystansie 20km było 1100 metrów przewyższenia. Trasa w pełni poprowadzona po szlakach turystycznych, więc nie było opcji zgubienia się. Dzięki pięknej pogodzie teren Babiogórskiego Parku Narodowego był cudowny. Można było śmiało podziwiać widoki i delektować się promieniami słońca. Czasem przez chwilowy brak uwagi można było wpaść w śnieg po kolano. Bardzo atrakcyjna i różnorodna trasa dająca mnóstwo pozytywnej energii 🙂

Wspólne zdjęcie przed startem